Re: [Obin] konflikt interesów

From: dziarski_henk <dziarski_henk_at_op.pl>
Date: Tue, 10 Jan 2006 11:49:50 +0100

Mówiąc, że lubię sekciarstwo użyłem zastosowanej wcześniej przenośni,
równie dobrze można ją użyć do każdego człowieka na ziemi, każdy jest w
dużym stopniu determinowany przez otaczające go społeczeństwo i przez to
też ograniczony. Tak więc argument za tym żeby się otworzyc na inne
sekty uważam za ok, jednak to otwarcie powinno być na jakiś zasadach.
Jesteśmy określoną grupą, która posiada specyficzne cechy,
niedostosowanie do społeczeństwa to nasz moim zdaniem najwiekszy atut. W
pracowni obin np. istnieją inne prawa niz te które kierują rynkiem itp.
Moim zdaniem naszym celem nie jest zysk czy rozwój za wszelką cene, bo
czesto ilość nie współgra z jakością. Niechęć do udzielenia tego wywiadu
powodowana była pewnie dłuższą perspektywą, w której zatracilibyśmy
swoje istotne cechy(bo przecież sam jego fakt nic nie zmienia). Szczym
zaproponował sporzadzenie "Etyki Obinu" czy "Kodeksu Obinu", uważam że
decyzje powinny być podejmowane jednostkowo (czyli każda z osobna),
ewentualne zasady ogólne moga być jedynie podpowiedzią, najważniejszy
jest duch w jakim członkowie obinu działają, nie ma to być duch wpajany
tylko rezultat przeżywanych decyzji. Składamy się z ludzi o odmiennych
poglądach, jednak posiadamy jakiś wspólny mianownik, w końcu coś nas
przy idei obinu trzyma. Innymi słowy otwartość to nie jest
dostosowywanie się do ludzi o skrajnie różnych poglądach, bo to by
wszelaką ide obinu rozpierdoliło. Kompromis jedyny jaki jest możliwy to
decyzja oparta na racjonalnych argumentach, nie zaś decyzja podejmowana
po przesłance połowa to anarchiści połowa nie, to podejmujemy część
postulatów ich a część ich!!! Bo to chyba najgorsze rozwiązanie!

Takie jest moje zdanie na dzień dzisiejszy.

Pozdrawiam
karol
szczym napisał(a):

>helo
>
>Kilka osób jest na mnie podobno wkórwionych za udzielenie wywiadu. a ja
>jestem rozczarowany ze nikt nieodpowiedzał na moje argumęty, które
>sprecyzowałem tutaj:
>http://lists.obin.org/pipermail/obin_lists.obin.org/2006-January/002501.html
>
>a więc dochodzi do konfliktu interesów, miałem nadzieję że będzie nam
>łatwiej je rozwiązać, gdybyśmy wspólnie podjeli temat jaki zażuciłem
>tutaj:
>http://lists.obin.org/pipermail/obin_lists.obin.org/2006-January/002458.html
>
>ale na ten temat nikt nieodpowiedzał, natomiast w sprawie kontaktu z prasą
>powstała olbrzymia dyskusja.
>
>bo teraz jest tak że część osób robi veto a ja też zrobiłem veto. więc co
>teraz zrobimy jeżeli nasze interesy się różnią? mówiąc za siebie budowałem
>wpólnie z wami pracownie _nie tylko_ dla gdańskiej anarchii, i ciesze się
>że pojawiają się tam _też_ osoby o odmiennych poglądach. więc weżcie je
>pod uwagę, bo narazie zachowujecie się moim zdaniem dośc samolubnie.
>
>w sprawie niedzielnego telefonu do mnie, może skierujcie swoje negatywne
>uczucia bądz efekty 10 minut niechęci do mojego żądzenia się po
>przemyśleniu swoich przesłanek, bo nienawiśc jest gównem i chuj. a jeżeli
>ktoś posądza mnie o lansowanie się na fali obin.org następnym razem bardzo
>chętnie podam np. jego lub jej nazwisko podczas udzielania wywiadu ;)
>
>w sprawie dlaczego bez uzgodnienia ze wszystkimi udzieliłem wywiadu
>odpowiadam że częśc osób się zgodziła cześć miała wąty. dotychczas
>udzielaliśmy wywiadów w sprawie obin bez problemu, więc go udzieliłem.
>więc może skupmy się na wypracowaniu platformy porozumienia a potem
>marnujmy czas na dialektykę.
>
>kłaniam się
>___
>szczym_at_obin.org
>
>_______________________________________________
>Obin - Lista dyskusyjna Obinistów i Obinistek
>obin_at_lists.obin.org
>http://lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>
>
>
Received on Tue Jan 10 2006 - 05:48:37 CET

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:34 CEST