Re: [Obin] telefon i raport z warszawy
>
> posypalo sie i sypie wci±ż negatywnie z obu stron, moim zdaniem.
to prawda.
nie wiem, czy to przypadek, ze na umowione
> spotkania nie przychodzi prawie nikt, a z umówieniem na kolejne robi
> sie gigantyczny problem. mi to smierdzi sabotażem i katastrof±.
jesli chodzi o mnie, kiedy juz sie umawiam, z zasady przychodze, ale
ostatnimi czasy z nikim sie nie umawialam-nie wiem wiec o jakie spotkania
chodzi...
A teraz faktycznie byl problem- propozycja spotkania pojawila sie nagle i
akurat wtedy kiedy niestety mam duzo lazenia po lekarzach, ale tego
doprawdy sama rowniez wolalabym rowniez uniknac:/ I prosze mi wierzyc, ze
nie jestem w tym zlosliwa- nawet wolalabym zeby bylo tak a nie naprawde:/
bez
> rozmowy i kompromisów sie nie uda.
Zgadzam sie calkowicie. Ale prawdziwej rozmowy i prawdziwego kompromisu.
Pozdrawiam
Joanka:)
Received on Thu Sep 29 2005 - 15:55:03 CEST
This archive was generated by hypermail 2.3.0
: Wed May 21 2014 - 13:54:32 CEST