[Obin] prośba o zmianę na stronie

From: Joasia <joanka_at_obin.org>
Date: Tue, 27 Sep 2005 20:23:15 +0200 (CEST)

czesc,
mam małą prosbe.
czy ktos moglby zmienic na stronie obinowej w zakladce 'edukacja'
'warsztaty dla dzieci z centrum interwencji kryzysowej' na
'warsztaty dla dzieci z gdańskich ośrodków wychowawczych'?
Pauka?

dzieki wielkie
Asia

pauka_at_obin.org wrote:
> znalezione:
>
> "BABCIE W AUTOBUSIE...
>
> ...w autobusie, jak w życiu - spotkać można różne kreatury. Siedzisz
> sobie
> zadowolony, że masz miejsce, a one nagle podstępnie atakują...
> Strzeż się
> babć autobusowych!
>
> 1. Łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, Ty
> nawet nie
> zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.
> 2. Babcie-akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie
> autobusu w
> cudowny sposób Odzyskuje mobilność, wrzuca laskę pod pachę i biegnie
> do
> krzesła co sił w nogach.
> 3. Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z
> reguły
> 1,5 - 2 miejsc siedzących.
> 4. Babcie-wilki - atakują watahą, ich szczekanie rozlega się na cały
> autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń.
> 5. Babcie lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, stają nad Tobą i
> zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, że czujesz co jadła
> kilka
> godzin temu...
> 6. Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym
> przepytują
> ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić
> wszystkich w
> przejściu.
> 7. Babcia chemik - gdy stoi w zatłoczonym autobusie i nie widzi
> szans na
> wolne miejsce, podchodzi do najbliższych miejsc siedzących i wali
> cichego,
> ale strasznego bąka. Po kilku sekundach okazuje się, że większość
> pasażerów znajdujących się w polu rażenia, akurat właśnie wysiada.
> 8. Tapetnice sapiące - bliskie koligacje z babcią lokomotywą: grube,
> stare
> baby, z ohydną tapetą na twarzy i często zakupami, stoją i głośno
> sapiąc i
> jęcząc domagają się ustąpienia im miejsca, czasem nawet taki
> babsztyl
> będzie miał czelność zwrócić ci uwagę...
> 9. Babcia "Last Minute" - nie wstanie przed swoim przystankiem, ale
> siedzi
> twardo do samego końca i podrywa dupsko i przebija się do wyjścia
> jak kula
> armatnia dopiero wtedy, gdy ludzie zaczynają (na jej przystanku)
> wsiadać
> do transportera.
> 10. Babcia "Dromader" - widywane niegdyś w dużych ilościach koło
> HITa czy
> innego supermarketu w 128. W busie najpierw ląduje ciężko jedna
> pełna
> siata, potem druga, na końcu tarabani się staruszka wciągając za
> sobą
> wyładowany wózeczek. Potem przewala się z tym wszystkim jak walec
> przez
> zatłoczony autobus. Zawartość siat stanowi zazwyczaj jakieś 20
> kilogramów
> cukru lub tyle samo mąki, woda w pięciolitrowych butlach i inna
> masówka,
> zakupiona zapewne dla całej kamienicy. Mi by się nie chciało tachać
> tych
> kilogramów, więc uważam, że tym babciom nie należy ustępować
> miejsca.
> 11. Babcia "Predator" - najbardziej obrzydliwy, wredny typ. Pokonuje
> nieraz spore dystanse do przystanku, ale już w busie czy tramwaju
> nie jest
> w stanie przejść tych 6 metrów do wolnego miejsca, tylko staje nad
> kimś
> młodszym i terroryzuje go. Biedni młodzi ludzie kierując się
> kindersztubą
> ustępują grzecznie i przenoszą się gdzie indziej. A to jest błąd!
> Takiej
> babci trzeba wymownym wzrokiem pokazać wolne miejsce.
> 12. Babcie - siatomioty - wsiada sobie taka jedna do autobusu (ew.
> tramwaju), czujnym zwinnym okiem namierzając pozycję wolnego krzesła
> oraz
> najbliższego kasownika. Po przekalkulowaniu i zrobieniu symulacji
> (chodzi
> o trójwymiarową symulację ruchu współpasażerów w najbliższych 10
> sekundach
> nałożoną na plan przestrzenny krzesło-kasownik-własna pozycja) rzuca
> siatą
> w stronę wolnego krzesła a sama kasuje bilet. Po czym z godnością
> zdejmuje
> siaty z siedzenia, żeby rozgościć się na wcześniej zarezerwowanym
> miejscu.
> Dotychczasowy rekord dzierży babcia, która po wtoczeniu się do
> starego
> Jelcza (a profilaktycznie zrobiła to dość głośno) miotnęła przed
> nosem
> współpasażerów solidnie wyglądającą siatą z co najmniej 5
> kilogramami
> cukru/mąki/innego popakowanego badziewia na dobre trzy metry. Byli
> pod
> wrażeniem, szczególnie, że nie potrzebowała do tego zbyt wielkiego
> zamachu.
>
> Naukowcy podczas intensywnych badań odkryli też nowe fakty:
> Cele podróży babć:
> 29% - jadące na lub z działki (te zazwyczaj z tobołkami - wiaderka
> itp.)
> 24% - jadące na lub z bazaru/targowiska (również tobołki)
> 19% - jadące do lub od lekarza (bez tobołków, ale poznać po
> rozmowach na
> temat przebytych chorób i ilości branych co dzień leków)
> 16% - jadące na tajne spotkania o tematyce religijno-politycznej (te
> zazwyczaj siedzą cicho i żegnają się przy przejeżdżaniu koło
> kościoła)
> 7% - jadące do innej babci w odwiedziny w celu podyskutowania na
> tematy
> polityki i chorób (łatwo zaczynają dyskusję na te tematy z innymi
> pasażerami)
> 4% - jeżdżące bez celu z nadmiaru wolnego czasu (również szybkie
> rozpoczynanie rozmów, zwłaszcza opowiadanie własnej biografii lub
> kogoś z
> rodziny)
> 1% - nieznany cel podróży (takie trudno rozszyfrować, najczęściej
> każą nie
> wstawać bo "jadą tylko jeden przystanek" a w rzeczywistości
> wysiadają po
> kilku)"
>
>
>
> _______________________________________________
> Obin - Lista dyskusyjna Obinistów i Obinistek
> obin_at_lists.obin.org
> http://lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>


-- 
Joanna
Received on Tue Sep 27 2005 - 14:23:34 CEST

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:32 CEST