Re: [Obin] a'propos spotkania

From: szczym <szczym_at_obin.org>
Date: Tue, 6 Sep 2005 11:26:01 +0200 (CEST)

no zaraz zaraz seba. nie jesteś sam i twoje cele istnienia pracowni w
gdańsku niesą jedyne. dotychczas staraliśmy się pogodzić sztuke i aktywizm
oraz czasami dość dobrze to działało. tylko że z tego co widzę aktualnie
te cele się nawzajem zwalczają. a jeżeli chcesz mówić otwarcie to może
najpierw się wytłumacz publicznie dlaczego nie wpisałeś w raporcie że
ograniczenie ilości kompów dotyczyło by ew. tylko przypadku kiedy
rezygnujemy z sita oraz dlaczego niewpisałeś wyraźnych głosów veto asi,
pauki i karola.
Narazie dlamnie jest to poprostu biedacka zagrywka by przejąć piaskownicę
tylko do swoich celów.

A czy pomyslałaś lokalna anarchio w swoich zajebiscie altruistycznych
zapędach że może obin niejest TYLKO dla was? że niejesteście tam sami ? że
inne osoby niesą zainteresowane robieniem tylko spotkań ? prawdpopodobnie
tak ale z tego co rozmawiam z wami oraz czytam na liscie odnoszę wrażenie
że toczy sie walka o przejęcie obinu do własnych celów. do tego w
przypadku przejęcia przez klan anarchi, obin jako grupa i nazwa zaniknie.
ok, to się zdaża ale jeżeli chcecie to robić, zapraszam do kolektywnego
podjęcia tych decyzji a nie takiego zagrywania, jakie ma miejsce od kilku
tygodni.

Mi też chce się żygać od tego że na tej liście co chwile wynikają jakieś
kwasy, ktoś się obraża, jęczy i nażeka. czy ktoś postawił na zebraniu moje
postulaty dotyczące mn. zapobieganiu takiego syfu na jaki asia czarna
natrafiła lub sytuacji która się po zającu porobiła? może to pozwoliło by
na robienie lepszej pracowni ?

pamiętajce ze na tej liscie są osoby z poza gdańska które mają w dupie
nasze pierodoły. z tego co wiem, chcą robić podobne żeczy, chcą może robić
pracownie lub sitodruk albo miejsce spotkań ale ze sledzenia naszej
dyskusji to dużo dobrego niezrobią.

a więc proponuję aby każdy osobiście rozliczył się ze swojego altruizmu.


>
>
> Dnia 6-09-2005 o godz. 7:51 pauka_at_obin.org napisał(a):
>> sie ognisko wokol ktorego siedzimy po turecku i hasamy to
> watpie by do
>> tego nalezala glowna funkcja pracowni. Bo jest to funkcja
> poboczna.
>> A dla funkcji pobocznych na pewno nie bedziemy rozpieprzac
> czegos co tak
>> dlugo tworzono, o co ludzie dbali i cieszyli sie z kazdych
> malych
>> postepow.
>
> funkcja poboczna?!?!?! wybacz, to ja w to nie wchodzę. Jedynym
> sensem istnienia pracowni to to że ma skupiać wokół siebie
> ludzi, tam mają mieć swoje spotkania, ma być to miejsce gdzie
> robi się pewne rzeczy związane z organizacją rżónych spraw
> związanych z dzialalnością. Jeżeli ma być to funkcja poboczna,
> to ja wolę poszukać sobie innego miejsca, gdzie będzie to
> funkcja główna - wtedy sprawa będzie jasna, będzie jasny cel
> funkcjonowania miejsca i zasad. Chceie utrzymywać pracownie dla
> realizowania swoich ,,artystycznych'' potrzeb, proszę powiedzcie
> to jasno i nie ściemniajcie reszcie ekipy, bo już mi się z tego
> bałaganu rzygać chce.
>
> seba
>
>
>
>
>>
>> Poza tym chyba zalozenia brzmia wyrazie: pracownia. Czyli
> spotkania maja
>> byc DODATKIEM do pracownii.
>> Byc moze nie bylo specjalnych argumentow- bo osoby chcace
> pozbyc sie
>> sprzetu i zrobic sobie miejscowke do posiedzen- tego nie
> widzialy, bo np
>> nie korzystaja z tego sprzetu bo moga korzystac z niego w
> domu, a sprzet w
>> pracowni- w jakis magicznie permanentny sposob im zawadza?
>>
>> Co do mowienia na spotkaniu na twarz o co chodzi- to
> probowalam powiedziec
>> ze jesli bysmy zminimalizowali liczbe pomieszczen to nie
> trzeba rezygnowac
>> ze sprzetu i "jesli dobrze to rozplanujemy to na wszystko
> bedzie miejsce"
>> ale kto tego posluchal? Wszyscy mieli to w dupie-zajeci swoja
> wizja.
>> Lacznie z sebastianem ktory w raporcie nawet nie wspomnial o
> sprzeciwach.
>> Moim zdaniem to kazdy slucha siebie. Narzucaniem swojej wizji
> to chyba
>> jest w tym momencie likwidacja sprzetu, bo prosba i wolanie o
> jego
>> utrzymanie [czyli rzeczy ktore juz mamy] nie jest nasza wizja-
> bo np.
>> kiedy ja przybylam do pracowni juz tak, w miare, bylo zatem
> jaka tu "swoja
>> wizja".
>>
>> Fakt jest taki ze na zebraniach na zywo nie slucha sie paru
> osob- ciekawe
>> czemu- moze mi powiecie? Bo ja sie do tych osob zaliczam. A na
> pewno nie
>> bede udawac ze czegos nie mowilam.
>>
>> Wspolna pracownia? ta jasne, polowy osob sie nie slucha a
> druga polowa
>> uskutecznia sie w kierownictwie zwierzchnim. Zenada.
>>
>> Aha, chcialam tylko dodac ze jesli byscie jednak woleli pozbyc
> sie sprzetu
>> to z checia namaluje jakis baner do pikiety w obronie obin.
>>
>> tyle.pauka
>>
>> > Czytając niektóre maile a'propos niedzielnego spotkania
> zaczynam się
>> > zastanawiać czy oby napewno byłam na tym samym spotkaniu co
> niektórzy z
>> > was.
>> > O ile dobrze pamiętam, w kwestii komputerów ustalenia były
> takie, że
>> > dopóki wynajmujemy trzy pomieszczenia nie tykamy sprzętu.
> natomiast
>> > jeżeli za jakiś czas będziemy zmuszeni zrezygnować z wynajmu
> sita
>> > ewentualnie ograniczamy liczbę kompów do trzech tak aby w
> szafie
>> > oprócz klikania była możliwość robienia np. sptkań.
>> > Wspólnie zastanawialiśmy się na ile wogóle korzystamy z
> kompów, ile i do
>> > czego tak naprawdę potrzebujemy,czy jest wśród nas osoba,
> która np. umie
>> > prowadzić warsztaty medialne etc.Wydawało się, że w tej
> sprawie
>> > doszliśmy do porozumienia, nie było zdecydowanych
> przeciwników takiego
>> > posunięcia ani też specjalnych argumentów przemawiających za
> tym, że
>> > koniecznie potrzebujemy 5 kompów, i z tego co pamiętam nie
> było histerii
>> > z powodu pomysłu ograniczenia liczby kompów.
>> > Widzę, że spotkania i dyskusje na żywo nie mają sensu,
> wszystko i tak
>> > prędzej czy później wyląduje na liście w zniekształconej
> formie.
>> > Wkurza mnie, że niektórzy z taką łatwością naginają fakty
> dla
>> > udowodnienia swoich racji jak również to, że nie mają
> odwagi(?)
>> > jasno wyrazić swoich potrzeb twarzą w twarz na spotkaniu,
> tylko
>> > wirtualie. według mnie to zagrywki poniżej pasa stwarzające
> niezbyt
>> > zdrowe sytuacje.
>> > Patrząc na to wszystko coraz bardziej odnoszę wrażenie, że
> obin to
>> > miejsce, gdzie kilka osób chciałoby narzucić swoją wizję a
> ewentualne
>> > osoby do współpracy zapraszane są po to, żeby
> współfinansować lokal ale
>> > niekoniecznie współdecydować o jego charakterze.
>> > Pozdrawiam.
>> > Sara
>> >
>> > _______________________________________________
>> > Obin - Lista dyskusyjna Obinistów i Obinistek
>> > obin_at_lists.obin.org
>> > http://lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>> >
>>
>>
>> _______________________________________________
>> Obin - Lista dyskusyjna Obinistów i Obinistek
>> obin_at_lists.obin.org
>> http://lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>>
>
> ----------------------------------------------------
> Festiwal Kultur Świata "Okno na Świat" Gdynia 8-10 września 2005
> Debata Odzyskanie wolności, taniec indonezyjski, filmy, koncerty:
> Twinkle Brothers, Jose Torres, Ikenga Drumers!
> http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fokno.html&sid=489
>
>
>
> _______________________________________________
> Obin - Lista dyskusyjna Obinistów i Obinistek
> obin_at_lists.obin.org
> http://lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>


___
szczym_at_obin.org
Received on Tue Sep 06 2005 - 05:26:01 CEST

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:32 CEST