(wrong string) łs

From: PAUKA <pauka_at_obin.org>
Date: Sun, 1 Oct 2006 04:05:50 +0200

Dzwonilam wczoraj do Dziemiana i mozna zwiesc sito juz w tym tygodniu, on
zalatwia transport, magazyn i potem pomieszczenie.
Ma wielka wizje, ma na nia kase, ma znajomosci wiec mysle ze by tak to
wlasnie urzadzic.
Kwestia kompow- ma je, ma kase by kupic na potrzeby sita, ma rowniez
laserowa drukarke ktora daje rade itd- wiec nie ma sensu zwozic mu juz ledwo
zipiejacego sprzetu.
Dzisiaj, tzn wczoraj, z kejt ihenkiem ktorzy tylko przybyli postanowilismy
zwiezc stuff komputerowy do mnie na przechowanie. Mimi oficjalnie zostanie
wylaczona jutro-ndz-czyli dzisiaj juz.
Jest to bardzo smutne itd. Nawet dosc bardzo -jak tam dzisiaj bylismy.
Skrecilismy troche filmu i zloze pewnie cos z niego- jako ostatnia produkcje
pod skrzydlami obina..
Sprzet generalnie-ten mobilny bedzie dostepny- na podobnej zasadzie jak
dotychczas.
A kompy niestety poki co postoja pod mym stolem. Z tych dwoch wyrzuce smieci
i przed ich dluzszym wylaczeniem trzeba bedzie je sformatowac by potem mozna
ich bylo uzywac bez problemu-w sensie by byly czyste i gotowe. Jak juz
wymyslimy co z nimi robimy beda do odebrania.

Z innych ciekawostek- michal ktory mieszkal u nas w sierpniu, teraz sie
zlokalizowal w znaku i slyszal od janusza ze chca burzyc znak... wiec w
sumie nie wiem czy janusz mowi kazdemu co chce wedle interere czy nie-bo z
michalem nie mial interere wiec mogl mowic mu to co jest rzeczywiste.

W koloni pustki- podobny myk jak my wykonal sasiad z jamnikiem- juz jest
out- zwinal kramik i tez go nie ma.

Ksiazki obinotekowe sa w siatach na korytarzu-jak karol wroci proszony jest
o ich ewakuacje dalsza.

Na korytarzu sa tez koszulki kioskowe- co z nimi? mozna w sumie je nie
wiem-zwiezc do nowego sita?

Napisalam podanie o rozwiazanie umowy, podpisalam sie za szczyma- jest to
rezygnacja od 1 pazdziernika- ktos musi to zaniesc we wtorek
najpozniej[rano] i ugadac. jest troche kasy w puszce-styknie moze na
pierwsza rate.
Kwestia jest taka: rozwiazujemy umowe a dlug 2001,67 PLN splacamy w rownych
ratach do kwietnia 2007- wychodzi niecale 300,00 na miesiac.

Jako adres korespondencyjny szczyma podalam swoj- by wiedziec czy na biezaco
nie ma jakichs wezwan+dodalam adres zameldowania szczyma rzeczywisty.

To chyba tyle. Z obinu wieje groza i zniszczeniem, paskudnie.
Na sama mysl ile tam zajebistych ludzi sie przewinelo, ile sie dzialo do
jakiegos czasu itd az sie lezka kreci w oku:{ ......................

bez odbioru.pauka

ps.
dajta znac jak cos z tego maila wam nie pasuje co by myslec preznie i szybko
i wymyslec cos innego.
pa.
Received on Sat Sep 30 2006 - 22:06:58 CEST

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:37 CEST