Re: [Obin] Fwd: Do moich wrogów
Ale jazda!!
A co będzie osobami umieszczonymi na liście wrogów?
Mogą liczyć na kary fizyczne?
M
> Przekazuje Wam maila, ktorego dostalam od Kuby, ew. odpowiedzi
> jak prosil na adres, na ktory dostal cytowanego maila o wykluczeniu.
> Prosi, by przeslali mu maila ludzie, ktorzy sie pod nim
> podpisuja, i dla ktorych jest niemile widziany.
> pozdrrr
> joa
> Cześć
> Cóż to takiego?
> Kto jest na tyle odważny że pisze do mnie anonimy?
> Jeśli to Pauka to powiedz jej ze z obinem sie pozegnalem
> tydzien temu
> gdyz nie mam zamiaru znosic ani palenia w moim
> otoczeniu, które jest łamaniem moich podstawowych praw
> jako człowieka, lekceważenia, ani poniżania.
> Co do tego palenia to jest to dla mnie typowy rodzaj
> buntu nastolatka, który nie był na tyle silny by się
> buntować w dzieciństwie przeciw mamie, więc teraz
> odgrywa się na mnie.
> ,,Bezczelna" jest np. Pałka która kiedy tam byłem
> ostatnio, dwa razy udaremniła mi wykasowanie moich
> rzeczy (wyłączając program), czy też bezczelna jest
> wysyłając donosy w formie sms-ów do Henia czy Ciebie. Co
> do przeszkadzania w pracy to ja mam inne zdanie.
> Ostatnio większe spięcie było jakis tydzień temu, a
> wcześniej tydzień mnie nie było. No i tego dnia akurat
> zjawiła sie cała ekipa i mówią: teraz my, ty wynocha.
> Skoro pracownia jest tydzien pusta, czy nie trudno
> ustalić za pomocą maili kto kiedy chce przyjść? Tego
> dnia wynikła jeszcze taka sprawa że Jarek prosił mnie
> żebym zzipował Wam film bo chciał przyjść po niego
> wieczorem i wydzwaniał wtedy co chwilę. Z tego co mówił
> to film zipuje się ładnych parę godzin a że dwonił do
> mnie dzień wcześniej - obiecałem mu to zrobić.
> Tłumaczyłem im więc że muszę zzipować dla Was plik, No i
> tyle - zzipowac się w końcu nie dało bo plik był pusty
> (co okazało się po dopiero po odebraniu licznych
> telefonów i instrukcji w mailach), ekipa zaś audycję
> zrobiła i poszła. Nie rozumiem natomiast zachowania
> Jarka, który gdy przyszedł wieczorem, zamiast ze mną
> normalnie porozmawiać przyprowadził ze sobą Rogusa jako
> pośrednika który rozmawiał ze mną w jego imieniu.
> Co tam jeszcze - "rozsiewanie kwasu": rozsiewaniem kwasu
> to jest np. to palenie. I nie obchodzi mnie że wszyscy
> tam palą. Wypalenie peta to 2 minuty - nie muszą więc
> mnie zatruwać. Zyczę im żeby dostali ostrej alergii -
> będą im wtedy aplikowac sterydy jak ja swojemu psu. Jak
> śpiewa pewien zespół o sytuacji analogicznej:,, a tym
> wszystkim sukinsynom co przy żobie byczą się, bieda
> niechaj dotknie dzieci by wiedzieli co to jest!". Gadki
> Rogusa w stylu:" zyjemy w społeczenstwie demokratycznym
> więc musisz sie do nas dostosowac" tylko podnoszą mi
> cisnienie. Swoją drogą Rogus jesteś takim dzieckiem z
> Cropp town. Interesuje go głownie Jego fryzura. Nie zbyt
> mi też przypasowały Rogus twoje seksistowskie dowcipy
> które słyszałem z twoich ust z początku naszej znajomości w stylu
> dresiarskich tekstów o ,,dupach". Sptaj go jesli mozesz Asiu czy
> te strony porno które wskakiwały na starcie komputera w
> zeszłym roku są wynikiem jego działań - jestem ciekaw.
> ,,Wyzywanie ludzi" - tylko dlaczego za każdym razem
> kiedy jestem w pracowni słyszę "wypierdalaj" (przykład:
> ostatnio kiedy zgrywałem swoje rzeczy - przyszła wiolcia
> i mówi: teraz ja! ty wypierdalaj. Inny przykład: wczoraj
> kiedy kasowałem SWOJE rzeczy, nie dosć że Pauka
> wyłączała mi ,,BEZCZELNIE" programy (przez co musiałem
> zostać dużo dłużej) to dialog był podobny jak z Wiolcią.
> Natomiast jeśli chodzi o wyzywanie ludzi z mojej strony,
> to gdy ktoś działa z premedytacją na moją szkodę (jak
> np. Rogus wielokrotnie - trując mnie papierosami) - to
> takiemu człowiekowi mogę powiedzieć: ,,tak, Rogus jesteś
> głupim chujem" i podpisuję się teraz, tak jak wcześniej
> pod tym rękami i nogami. Z tego co wiem pracowinia miała
> działać na zasadach anarchistycznych. Za anarchizm zaś
> uważam wolność przy jednoczesnym nie szkodzeniu innym.
> Tymczasem ludzie w obinie niedość że uzurpują sobie
> prawo do władzy nade mną (trucia, wypierdalania moich
> rzeczy) to jeszcze obgadują mnie za plecami, a gdy się
> spotykamy robią smutne miny typasów z kafki sugerując:
> oj kuba, kuba my bardzo chcemy żebyś przychodził do
> NASZEJ pracowni, ale ty nie chcesz się dostosować do
> NASZYCH reguł więc niedługo NASZA cierpliwość się
> skończy.
> O ich totalnym braku hamulców świadczy ponadto fakt że
> wystawiają moje rzeczy na korytarz (juz drugi raz!)
> gdzie mogą być zabrane przez kogokolwiek (nazywając to
> ponadto cynicznie odbiorem). Jeśli wiec moich rzeczy nie
> znajdę,gdy po nie przyjadę (radio, i materiały - folia,
> papier itp.) to po prostu coś sobie z obinu
> przywłaszczę, sprzedam i kupię to co tam trzymałem.
> Ciekaw jestem natomiast czy wystawili też czajnik i
> książki które oddałem do biblioteki.
> Acha, nie wiem do czego Pałka jest zdolna ale gdy posuwa
> się do pisania na mnie donosów (jak np. do Henia czy do
> Ciebie, czy jak przypuszczam dziesięciu innych osób)
> to niech lepiej uważa co robi bo to może zadziałać także
> w drugą stronę.
> Podsumowanie:
> Cóż rzeczywiście jestem osobą konfliktową, bezczelną,
> rozsiewającą kwas i wyzywającą. Pod tym też mam się
> podpisać? Więc się podpisuję. Nie przez przypadek w
> swoim życiu uczęszczałem do 9 szkół (5 podstawówek i 4
> liceów) Jaki chcecie bym jednak był taki będę.
> Na przyszłość proszę w swoich anonimach* operować
> konkretnymi przykładami nie zaś pisać ogólnikowo.
> * Przypuszczam że to wykluczenie mnie miało miejsce na
> tej samej zasadzie jak sprawa z regulaminami pracowni,
> które ustalane były bez udziału większości w narzuconym
> przez Pałkę odgórnie terminie, który zapewne wybrała
> tak, by jak najmniej osób mogło się stawić. Proszę
> jednak o wyjaśnienie kto się pod tym podpisał (nie ze
> względu że chcę powrócić do tego egoistycznego
> środowiska, lecz ze względu na to że chciałbym wiedzieć
> kto jest moim wrogiem a kto nie). Wrogowie ujawnijcie
> się! - internetowe gady bez honoru!.
> Wyjaśnią się przy tym różne inne sprawy jak ,,abdykacja
> papieża" czy napis w kiblu ,,szczymek zeszczaj mi się do
> dupy" bo generalnie widzę tu analogię.
> (nie żebym bronił szczymka czy janego ale takie metody
> po prostu stosują tylko największe kanalie)
> Co do tego plakatu w poznaniu natomiast to już szczyt
> wszystkiego. Nawet Monet wyśmiał zachowanie Pałki.
> Acha podpunkt: ,,- Przeszkadzanie ludziom w pracy lub
> sprawianie że jest nawet niemożliwa" kwestionuje że
> jestem człowiekiem i że to co ja tam robiłem to nie była
> praca. No cóż nie wykluczam że robicie więcej ode mnie
> ale odbieranie innym ogodnosci ludzkiej jest na poziomie
> faszystów. Zyczę wam alergii albo raka wtedy będziecie
> wiedzieć że palenie to właśnie ,,przeszkadzanie i
> sprawianie że praca jest niemozliwa" a także skracanie
> życia.
> kuba
> p.s. proszę o niezaśmiecanie mi skrzynki.
> Chcę otrzymać tylko listę wrogów bym
> wiedział komu w przyszłości nie podawać ręki, nic
> więcej- (za to punkt po punktcie). Tylko tchórze
> wysyłają anonimy i donosy. Mogę im tylko zacytować :
> ,,Make no mistake, you are the enemy!!!!!!!!!!"
> YOU ARE MY ENEMY!!!!!
>
>
>>Witaj Kubo.Wspólnie, jako środowisko Obin,
> postanowiliśmy powiadomić Cię owykluczeniu z gdańskiej
> pracowni, które obowiązuje Cię od dnia 30sierpnia
> 2006.Powodami są:- Twoje niestosowanie się i olewanie
> regulaminów ustalonych wspólnie- Przeszkadzanie ludziom
> w pracy lub sprawianie że jest nawet niemożliwa-
> Rozsiewanie kwasu w powietrzu- Bezczelność i wyzywanie
> ludziW związku z powyższym masz zakaz wstępu do
> pracowni, tym samym niejesteś mile widziany.Twoje rzeczy
> są na korytarzu, do odebrania.Obiniści i Obinistki.
Received on Thu Aug 31 2006 - 12:28:16 CEST
This archive was generated by hypermail 2.3.0
: Wed May 21 2014 - 13:54:36 CEST