Re: [Obin] refleksje po spotkaniu kolonistów

From: Asia Grochocka <ideyka_at_gmail.com>
Date: Tue, 31 Jan 2006 17:13:27 +0100

   Aż tak kiepsko to ich chyba nie znamy ;)
   Ja osobiście nie mam nic przeciwko angażowaniu się z nimi w układy-
przeciwnie, myślę, ze mogłoby powstać coś fajnego i szerszego- byloby to
inspirujace i nabralo wiekszego rozpedu.
Fajnie przeciez robic cos z nowymi ludzmi- to rozwija i otwiera...
Moje zdanie jest takie...:)

POzdr.:)
Joa.




osobiście jednak zastanawiałabym się na ile warto angażować się w

> układy z ludźmi, których: a) kiepsko znamy, b) mamy trochę inne cele
> (no chyba, że jest inaczej ;))
> stowarzyszenie to odpowiedzialność, kwestie finansowe itp., z których
> często wynikają konflikty...
> w końcu my (mam na myśli osoby związane z pracownią) mamy już struktury,
> które ułatwiłyby nam sprawę zdobycia lokalu, kwestia chęci,
> mobilizacji i przede wszystkim wyżygania sobie kto czego oczekuje.
> dobrze byłoby, żeby się wszyscy nad tym zastanowili i wyyartykułowali
> na forum.
> proponowałabym spotkanie w najbliższym czasie, na którym
> przedyskutowalibyśmy sobie plany na najbliższą przyszłość ;)
> pozdrawiam
>
>
> _______________________________________________
> Obin - Lista dyskusyjna Obinistów i Obinistek
> obin_at_lists.obin.org
> http://lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>
Received on Tue Jan 31 2006 - 11:13:33 CET

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:34 CEST