Re: [Obin] DziemianChceBardzo

From: Joanka <ideyka_at_o2.pl>
Date: Thu, 30 Jun 2005 23:44:23 +0200

Tak...
Z tym, ze jak juz wspominalam mam nadzieje, że nie obowiazuje tutaj
zaden dogmat mayslenia(anarchistyczny, czy jakikolwiek inny-kazdy
jest rownie zly)
Bez problemu wpisuje sie na liste ludzi, ktorych wcale sie nie zna,z
warsztatow np, nie majac pojecia o ich pogladach czy uczciwosci i
nikt tego nie kwestionuje.
Tak wiec w przypadku Dziemiana jest to kwestia stricte osobistej
niecheci-on funkcjonuje w tym srodowisku juz raczej dosc dlugo,
wszyscy go znaja i jakos caly czas jest-a na liste nie chce sie go
wpisac[choc nigdy nie probowal nawet swoich niekolektywistycznych(a
fe!)pogladow urzeczywistniac na naszym gruncie...] A osob
przypadkowych wpisywanych na nia nikt nie pyta co sadza o
kolektywizmie, czy JZB. Nie wiadomo nawet nic o ich zwyklej
uczciwosci...
Od kiedy wiec trzeba u nas przejsc przez ideologiczny filtr zeby byc
na liscie?!
Rownie dobrze moznaby w takim wypisac mnie-coprawda do pogladow i
sposobu dzialania D. raczej bardzo mi daleko- niemniej jak juz
wspominalam tez bezkrytycznym wyznawca kolektywizmu, czy anarchizmu
nie jestem:/

Pozdrawiam,
Joanka:)

P.S. Jesli jak sie okazuje, jest u nas jakis filtr ideolo-to ja
dziekuje i sie wypisuje:[

(pomijam,co jasne jakies skrajne przypadki naziolstwa, czy innych
tego typu-do tej bowiem pory takie sie nie pojawialy)

P.S.2 A niby Obin jest pracownia "otwarta" - to chyba dosc
ironiczne, co..?






>
> Ja również mam podobne mniemanie. Tylko co to znaczy akceptować takim
> jakim jest? Chyba trzeba rozróżnić akceptację od chęci
kontaktowania się z
> kimś. Co do mnie nie rozumiem sprzeczności tkwiących w działaniach
> Dziemiana: 1) użycza pomieszczeń na gotowanie foodów, z drugiej strony
> mówi, że to bezsensowana akcja wspierania meneli, którzy sami sobie są
> winni 2) nie rozumie idei kolektywu, chcąc w nim działać 3) uważa, że
> nasze działania są bez odzewu i niszowe, że powinniśmy zmieniać system
> od środka, że tak jest skuteczniej, wchodzić w układy, hierarchiczne
> zależności i wyekspediowałby nas najlepiej do sejmu, a sam chce
> funkcjonować w tym niszowym, niehierarchicznym obinie.
>
> Problem przed którym tutaj stoimy to odpowiedź na pytanie: na ile
> możemy sobie pozwolić na ewidentne wykluczenie jakiejś osoby. Jaki ma
> być mechanizm podejmowania decyzji o tym swoistym ostracyzmie? I jakie
> przyjmujemy w tej sprawie kryteria. To są sprawy istotne i warte
> rozważenia.
>
>
> M.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> _______________________________________________
> Obin - Lista dyskusyjna Obinistów i Obinistek
> obin_at_lists.obin.org
> http://lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>
Received on Thu Jun 30 2005 - 17:44:23 CEST

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:31 CEST