[Obin] Raporcik II :>

From: ..asia grochocka.. <ideyka_at_gmail.com>
Date: Sat, 9 Sep 2006 21:59:53 +0200

Ciao tym ktorych nie bylo :>

postanowiono co nastepuje:

- jako, ze nie stac nas zupelnie na dalsze utrzymywanie pracowni w obecnym
miejscu - spadamy stąd
- spadamy jednak bardzo niedaleko - bo ok 4 m dalej - do budynku teatru,
gdzie:
- zaproponowano nam DARMOWE pomieszczenia (duze)-oplata jedynie za prad-na
ktory bedziemy miec licznik, co jest dla nas w tym momencie zbawienne, bo
gdyby nie to, musielibysmy rozlokowac sprzet komputerowy w domu prywatnym
Pauki, sito zas w najlepszym wypadku u Dziemiana. W obu przypadkach dostep
do sprzetu bylby bardzo ograniczony, teraz zas mamy mozliwosc utrzymania
normalnej swobodnej dzialalnosci.
- w zamian za to co pare miesiecy zrealizujemy jakis projekt dla Młodego
Miasta. Ogólnie możemy się włączać w projekty realizowane w ramach Młodego
Miasta własnie, lub robic ogolnie co chcemy.
- z tego co zrozumialam, to rowniez rezygnujemy z fikcji "publicznego
dzialania" - jesli bedziemy miec taka ochote, zrealizujemy cos
publicznie,nie ma co jednak udawac ze komus sie chce warowac co tydzien i
czekac, czy ktos sie zjawi na warsztatach skoro i tak niekt sie nie zjawia,
albo zjawiaja sie marudy, do ktorych nikt nie ma cierpliwosci w najlepszym
wypadku. Chyba, ze nagle przyjdzie nam znow chetka :)
- no i chyba rezygnujemy z nazwy Obin..?
- w nowych pomieszczeniach trzeba bedzie przeprowadzic maly remoncik.
- wyniesc sie stad musimy do konca wrzesnia
- a przenosic rzeczy mozemy praktycznie od zaraz
- trzeba bedzie zrobic inwentaryzacje- co z ogromnej ilosci sprzetu komp
jest jeszcze przydatne, co wyrzucic, co ew. sprzedac
- pozabierac rzeczy prywatne
- no i zaaranzowac jakos dobrze i fajnie to nowe miejsce.

Otwiera sie wiec troche nowa i troche inna perspektywa, w naszym wypadku,
kazda nowa jest teraz dobra, i obiecujaca, takze yo :)!!!
Wszystko jest jeszcze mozliwe i fajnie ze mozemy byc gdzies praktycznie za
friko! Teraz kase ktora zbieramy mozemy przeznaczac naprawde na dzialalnosc,
materialy itp, a nie topic w rachunkach.

Tak to wyglada mniej wiecej :>

Jesli cos pominelam, prosze dodac lub zbluzgac
jesli sie nie podoba...
coz spotkanie bylo, bylo na nie przyjsc, lub poprosic o zmiane terminu ;>
reszta, rzeczy, ktore nie zostaly poruszone sa caly czas otwarte, i w
zasadzie otwarte sa wszelkie mozliwosci, i mile widziene wszelkie pomysly.



pozdrrr
joa
;)


P.S. Ode mnie:
uwazam ze miejsce w ktore sie przenosimy bedzie raczej pozytywnie wplywac na
checi do dzialania - dzieje sie tam mnostwo przeroznych rzeczy i projektow,
przewija sie wiele bardzo roznych ludzi. Poza tym - budynek ten nie nalezy
jak Kolonia do synergii, ale do miasta, co likwiduje ryzyko wyburzenia -
miasto dobrym okiem patrzy na miejsce, ktore rozkreca w miescie tzw
"kulture".

Sory za choas, ale jakos tak wyszlo :P



-- 
" to podniecające być malarzem... Jeśli nie, to istnieją lepsze możliwości
zabawiania się... " h.richter
Received on Sat Sep 09 2006 - 16:00:23 CEST

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:36 CEST