[Obin] Odp: Odp: Odp: kuba

From: <dziarski_henk_at_op.pl>
Date: Wed, 5 Apr 2006 08:26:17 +0200

Pewnie, że da się. Tylko to są mikro-problemy i na dłuższą metę tworzy sie
ich dużo. Od tego ze komuś śmierdzą stopy, nie myje kubków, czy zostawia
gdzieś brudne gacie :) do takich że nowi ludzie przychodzący do pracowni
będą czuć się jak u kogoś w domu. Tworzą się zatargi i problemy
interpersonalne między konkretnymi ludźmi, ktoś nie przychodzi bo ktoś tam
mieszka (chcąc nie chcąc pracownia zawsze będzie kojarzona z jej
lokatorami). Potem ktoś powie, że najlepiej jakby osoba dana się
wyprowadziła, a ktoś nie chce i boruta!!! Normalna sprawa. Jest duża różnica
między mieszkaniem na stałe, a goszczeniem kogoś.
Pozdrawiam
karol
P.S. Jak ktoś nie skumał to mogę zademonstrować, zostanę "patronem" jego
domu, gwarantuje, że po krótkim czasie zrozumie o co chodzi ;)


-----Wiadomość oryginalna-----
Od: pauka_at_obin.org <pauka_at_obin.org>
Do: Lista Obinistów i Obinistek <Obin_at_lists.obin.org>
Data: 4 kwietnia 2006 19:21
Temat: Re: [Obin] Odp: Odp: kuba


WSZYSTKIE problemy da rade nazwac po imieniu i kazdy pewnie mialby inne w
stosunku do takiej osoby, bo kazdy patrzy na to subiektywnie.

Ale biorac pod uwage ze w tygodniu wiekszosc osob i tak sie nie pojawia
to nie wiem jaki ktos mialby miec problem?

Zwlaszcza ze taka osoba moglaby wychodzic np w momentach gdy wie ze ludzie
rzychodza z foodow- i wtedy nawet by nie wiedzieli ze ktos tu mieszka- to
byloby dopiero irracjonalne no nie?

buahahah
Received on Wed Apr 05 2006 - 02:27:33 CEST

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:35 CEST