http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,3119715.html
Artyści zbuntowani
Aleksandra Kozłowska 18-01-2006 , ostatnia aktualizacja 18-01-2006 21:26
O tym, co robią, nie wiedzą prawdopodobnie nawet ich matki. Działają
głównie w nocy, zawsze w kominiarkach. Unikają kontaktów z mediami, a
jeśli rozmawiają z dziennikarzem, przedstawiają się jedynie
pseudonimami. Ludzie Radykalnej Akcji Twórczej znów dali znać o sobie.
Na murze Stoczni Gdańskiej pojawił się właśnie billboard w
charakterystycznych czarno-białych barwach. Za długim stołem rząd
główek: malarz Maciej Świeszewski, Lech Kaczyński, papież Benedykt
XVI, Tony Blair, George Bush, Władimir Putin, Aleksander Łukaszenko. W
środku smutna twarz Jezusa. RAT-owska odpowiedź na "Ostatnią
Wieczerzę" Świeszewskiego (ogromny obraz z gdańskimi notablami w
rolach apostołów) powstała, bo "Jak patrzymy na niektórych polityków i
sztukę, to nam się wydaje, że to jest jedno i to samo: brak
profesjonalizmu, brak talentu i kariera za wszelką cenę". Komentarz
ratowców (nadesłany do nas mailem) to przewrotna parafraza słów samego
Świeszewskiego.
Nie po raz pierwszy nawiązują do głośnego dzieła sztuki. Latem 2004 r.
rozklejali plakaty z wychudzonymi, picassowskimi cyrkowcami i hasłem
"Talerz pusty... ale szklanki są z IKEA!", trawestowali też billboard
Marcina Maciejowskiego "Jak tu teraz żyć" - pokazując zamaskowaną
rodzinę anarchistów i tekst "Walczyć, by żyć!".
Radykalna Akcja Twórcza narodziła się cztery lata temu. Tworzy ją
grupa młodych ludzi z Trójmiasta (wśród nich dziewczyny), ale znane są
pseudonimy tylko dwójki: Rebeliusz i Walczysław. RAT od czasu do czasu
zaznacza swoją obecność w mieście, zaklejając plakaty reklamowe
billboardami własnej produkcji. Zaczęli od "Who controls who. Wybory
2002". Potem była "Wolność dla Czeczenii" i seria plakatów przeciwko
wojnie w Iraku. Najmocniejszy i najbardziej kontrowersyjny to rysunek
orła z polskiego godła trzymającego w szponach swastykę i napis "III
Rzesza Pospolita - okupacja Iraku". Za każdym razem wymierzają cios
między oczy globalnej polityki. No, może jednak nie zawsze - do jednej
z akcji wykorzystali niezmienioną od czasów "Teleranka" postać Adama
Słodowego. W wydaniu anarchistycznym Słodowy zaprasza "Zrób to z nami"
i pokazuje bombę. - Otaczająca rzeczywistość skłania do działania -
piszą na swojej stronie internetowej rat-owcy. - Wśród medialnego
bełkotu promującego konsumpcyjny styl życia, w którym nie ma czasu na
myślenie, założeniem prac RAT-u jest choć chwila refleksji nad
otaczającym nas światem.
--
Bartek
http://policyjny.blox.pl
Received on Sat Jan 21 2006 - 04:12:23 CET