[Obin] kontakty z prasa

From: <sara_at_obin.org>
Date: Thu, 5 Jan 2006 10:09:17 +0100 (CET)

Jeśli chodzi o stosunek środowiska do mediów odnoszę wrażenie, że jest
wręcz przeciwnie do tego o czym mówił szczym -niektórzy są uzależnieni od
mediów. Na każdą akcję trzeba zaprosić dziennikarzy, bo inaczej robienie
jej nie ma sensu, natomiast pojawienie się notatki w prasie jest
równoznaczne z jej powodzeniem. Pomijam już treść owych notek ;).
Oczywiście można byłoby się pokusić o zrobienie sobie "reklamy" w
"wyborczej" zakładając, że będziemy mieć wpływ na kształt tego tekstu.
Jednak nauczona doświadczeniem wiem, że nigdy nic pozytywnego z kontaktów
z prasą nie wyniknęło, nawet w przypadku takich inicjatyw jak FNB
(wydawałoby się mogących przyciągnąć wiecej osób). Jedyni nowi ludzie jacy
do nas przyszli to albo znajomi znajomych albo przechodnie, którzy
zwrócili uwagę na to, że cos sie dzieje pod dworcem. Nie przypominam
sobie, zeby zjawił sie ktoś po przeczytaniu artykułu w gazecie.
Zmierzam do tego, że jak zwykle dajemy się złapać na ten trik, że jak o
nas napiszą to...;)
nie uwazacie, że to trochę naiwne?

Jeśli chodzi o autoryzację, to uwaga! dziennikarze stosują różne zagrywki
np. oddają do autoryzacji godzinę przed puszczeniem do druku.
Wogóle uważam, że nasze środowisko darzy media oficjalne zbyt dużym
zaufaniem. ich cele są czysto egoistyczne stąd różnego rodzaju
przekłamania - chodzi tylko i wyłącznie o zrobienie ciekawego materiału a,
że rzeczywistość nie zawsze jest wystarczająco interesująca to trzeba ją
podkoloryzować. Poza tym współpracują z policją i partiami politycznymi.

Pozdrawiam
S.
Received on Thu Jan 05 2006 - 04:09:23 CET

This archive was generated by hypermail 2.3.0 : Wed May 21 2014 - 13:54:34 CEST