Drodzy moi ,ubodzy ciałem lecz bogaci duchem.
Już od jakiegoś czasu pewne i konkretne osoby obrzucają mnie inwektywami
w stylu: glowny nadzorujacy, szef(owa) itp. mającymi sugerować moją
Wyższą pozycję, lub posiadanie jakiejś władzy.
Ja niżej podpisany oświadczam:
Budowanie grup niehierarchicznych jest moim ideałem.
Unikanie "powergames" uważam za czynnik konieczny w tworzeniu zdowych
relacji międzyludzkich.
Antyelityzm nie jest dla mnie jedynie ideologią "poprawną" lecz również
moją wewnętrzną potrzebą,co staram się udowodnić moim życiem.(nie zawsze
mi się udaje)
Nie chciałbym aby w którymś momencie ,sądząc po pozorach (dziwne nazwy
szef ,nadzorujacy ,główny i mojej permanentnej obecności wynikajacej
z fizycznego faktu zamieszkiwania tu) zarzucono mi przejmowanie
kontroli nad obinem (co naprawde było by bzdurą)
Dlatego proponuję zorganizować ,w najbliższym czasie, spotkanie osób
które mają plany,uwagi,pomysły co do dalszej działalności O'beena,
Date zebrania proponuję aby ustalili sami zainteresowani by nie być
posądzony o despotyzm!!!
Zapewniamy miłą i niekrępującą atmosferę.Przynieście własne trucizny.
Z watykańskim,przepojonym miłością, pozdrowieniem,członek(penis)
nowej grupy efemerycznej "sram na to", maharadża zbieraczy puszek
Evakura, nędzna i nic nie znacząca, ścieląca się do waszych
stóp(przebiegle).
PS.Mój wkład w text o nas był naprawde minimalny i polegał głównie na
dekoncentracji i rozśmieszaniu innych ,toteż ,konkluzje wynikające
z podpisu jakoby dokonano tego pod moim przewodnictwem czy kontrolą,
są z gruntu fałszywe.
Received on Thu May 05 2005 - 06:46:48 CEST
This archive was generated by hypermail 2.3.0
: Wed May 21 2014 - 13:54:30 CEST