Dla mnie akurat istotniejsze bylo to, ze tam spie, a nie, ze place duzo kasy - to akurat ma najmniejsze znaczenie. Zreszt± nie płaciłabym tyle gdyby wiecej osób traktowało pracownię rzeczywi¶cie jako miejsce wspólne, nie tylko ze wzgledu na prowadzone tam działania.
agata.
Użytkownik sara podwysocka <sara_at_obin.org> napisał:
>Użytkownik bacchus_at_obin.org napisał:
>
>>Witam!
>>
>>Mam jedno pytanie co do bardzo istotnego watku, który pojawił sie na liscie.
>>Chodzi oczywi¶cie o zamieskanie Pauki w pracowni. Niby mielismy na ten temat
>>rozmawiac wszyscy na poniedziałkowej imprezie/spotkaniu, ale cos nie wyszło...
>>z drugiej jednak strony z tego co wiem odbyło sie jakies spotkanie w tej
>>sprawie, ale było ono za zamkniętymi drzwiami i nie wszyscy o nim wiedzieli.
>>Mnie na przykład nikt o tym poinformował.
>>
>przeciez wczesniej, tego samego dnia rozmawialismy wszyscy razem wlasnie
>na ten temat
>
>>Nie wiem ale wydaje mi sie, ze nie w
>>taki sposob powinny byc rozwiazywane sprawy w obin. z tego co wiem
>>najwazniejsze bylo aby wypowiedziala sie Agata, bo ona duzo placi i czasem tam
>>spi, wiec jej zdanie powinno byc kluczowe w tej kwestii.
>>
>zdanie agaty bylo istotne, poniewaz ona tam sypia, no a poza tym od
>samego poczatku interesowala sie pracownia mimo iz dosyc rzadko do niej
>wpada (mam wrazenie, ze bardziej sie przejmowala niz osoby regularnie w
>niej przebywajace).
>rozmowa ta miala byc wlasciwie tylko miedzy agata i palka, poniewaz
>reszta wczesniej juz ten temat dyskutowala.
>
>>Nie wiem jak wy
>>uwazacie, ale wedlug mnie udzial w podejmowaniu decyzji kluczowych dla obin nie
>>powinien byc mierzony tym ile kto daje na pracownie. Sa przeciez ludzie, ktorzy
>>angazuj± się w zycie tego miejsca i wspoltworza je dzieki swojej pracy, nie
>>maj± jednak duzo pieniedzy i nie moga ich wrzucac do puszki.Wydaje mi sie
>>jednak, ze nie powinno to wykluczac kogokolwiek z kwestii podejmowania decyzji,
>>nie jestesmy chyba kapitalistyczna firma, w ktorej wszelka praca przeliczana
>>jest na pieniadze i tylko w ten sposob mierzona jest jej wartosc. Mam nadzieje,
>>ze tego typu sytuacje nie beda sie juz nigdy powtarzac....
>>
>>
>jasne, tylko oprocz angazowania sie w tzw. zycie pracowni trzeba
>pomyslec o takich przyziemnych sprawach jak np. czynsz.
>i naprawde nie podoba mi sie to, ze dopoki o tym nie wspomne to
>zainteresowanie tematem jest kiepskie (z malymi wyjatkiami) . a to
>przeciez wlasnie od tych, ktorzy tam najwiecej pracuja powinnam
>oczekiwac jakiegos wsparcia (niekoniecznie finansowego). przeciez nie
>tylko ja powinnam pytac ludzi o to czy sie do czynszu dorzuca, powinni
>to robic wszyscy, ktorzy czuja sie za to miejsce
>odpowiedzialni.tymczasem na moja glowe spada wydzwanianie i "zebranie" o
>zrzute... i mam nadzieje, ze tego typu sytuacje nie beda sie juz
>powtarzac...
>sara
>
>>pozdrawiam Karol
>>
>>_______________________________________________
>>Obin mailing list
>>Obin_at_lists.obin.org
>>http://mail.lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>>
>>
>
>
>_______________________________________________
>Obin mailing list
>Obin_at_lists.obin.org
>http://mail.lists.obin.org/mailman/listinfo/obin_lists.obin.org
>
Received on Thu Mar 31 2005 - 07:23:48 CEST